Trudna służba dzielnicowego
Służba dzielnicowego nie należy do łatwych. Od policjantów „pierwszego kontaktu” wymaga się empatii, wrażliwości, zrozumienia, umiejętności słuchania. Oczekuje się od nich wsparcia i realnej pomocy. Dzielnicowi nie zawsze są w stanie pomóc. To budzi w nich frustrację i zniechęcenie.
Doskonale wiemy, że praca dzielnicowego nie jest łatwa. Służba obchodowa, czasami interwencyjna, udzielanie pomocy i asysty, służby przy zatrzymanych, setki pism i teczki pełne dokumentacji tak zazwyczaj przedstawiała się codzienność dzielnicowych.
Nie wszyscy sobie z nią radzili. Niektórzy dzielnicowi uciekali z dzielnicy tak szybko jak tylko nadarzyła się okazja, inni „czuwali na posterunku” po kilkanaście lat. Wśród naszych dzielnicowych znalazła się też taka perełka..
Żal, frustracja, poczucie niedocenienia, zmęczenie. Czasem i takie odczucia towarzyszą najstarszemu głubczyckiemu dzielnicowemu. Nie zmienia to jednak faktu, że swoje czynności wykonuje z pełnym profesjonalizmem, zaangażowaniem i zamiłowaniem. Teraz dzięki zmianom przepisów ci najbardziej doświadczeni dzielnicowi będą mogli awansować na wyższe stanowiska, a dzięki odciążeniu ich od prowadzenia spraw o wykroczenia więcej czasu będą mogli przeznaczać na spotkania ze swoimi mieszkańcami.
Pierwsze pozytywne opinie już słychać: „Możemy więcej czasu spędzać w obchodzie, spotykać się z mieszkańcami, nawiązywać przyjazne relacje, kształtować wizerunek policjanta, który pomaga i na którego zawsze można liczyć”.
Mieszkańcom przypominamy, że kontakt z dzielnicowym ułatwi im aplikacja „Moja Komenda”, a dzięki „Krajowej mapie zagrożeń bezpieczeństwa” w łatwy sposób będą mogli poinformować swojego dzielnicowego o występujących w ich otoczeniu zagrożeniach.
